Szumowski: chciałbym rozpocząć ogólnonarodową debatę o służbie zdrowia
Chciałbym rozpocząć w najbliższym czasie debatę ogólnonarodową o służbie zdrowia dotycząca perspektywy 20-, 30-letniej – powiedział w czwartek (15 lutego) minister zdrowia Łukasz Szumowski. Podkreślił, że chodzi o to, czego oczekują Polscy, jakie mają priorytety.
Minister zaznaczył, że zdrowie jest jednym z priorytetów rządu PiS wskazanych w expose premiera Matusza Morawieckiego, zwłaszcza kardiologia i onkologia, gdyż co siódmy pacjent umiera na choroby układu sercowo-naczyniowego lub choroby nowotworowe.
– Chciałbym rozpocząć debatę w najbliższym czasie, taką debatę ogólnopolską, ogólnonarodową, dotyczącą pespektywy 20-, 30-letniej. Mamy wokół siebie na całym świecie, w tych krajach rozwiniętych, rożne systemy ochrony zdrowia i musimy wybrać taką ścieżkę, która byłaby najlepsza dla nas, dla Polaków, dla naszych obywateli. Wiemy, jakie mamy możliwości. Na pewno powinniśmy zapytać Polaków: co chcecie za waszą składkę uzyskać? – mówił Szumowski w Radiu Maryja i TV Trwam.
Szef resortu zdrowia podkreślił, że rząd wie, jakie są newralgiczne problemy w służbie zdrowia, ale „nie chodzi o to, co wie rząd, ale chodzi o to, co czego oczekują Polacy”.
Jak dodał „do tej pory nikt nie zadał pytania obywatelom, czego oczekują od służby zdrowia. Rząd wie, co mamy poprawić, co kuleje, w jaki sposób rozwiązać pewne rzeczy”.
– Dzięki temu, co pan premier robi z całym rządem, mogą rosnąć nakłady na służbę zdrowia. Ja wiem, gdzie można uszczelnić ten system, w jaki sposób spowodować, żeby każda złotówka, którą Polacy na służbę zdrowia przeznaczają, była dobrze zainwestowana. Pod pytaniem, co chcieliby osiągnąć, raczej myślę o takich wskaźnikach, jak: czy chcemy mieć szybszy dostęp do procedury, szerszy dostęp do procedury, bezpieczeństwa, czy chcemy szybkości, skuteczności – tłumaczył minister.
– To są trochę różne wskaźniki i pytanie, czego najbardziej oczekują Polacy. Oczywiście wszystkiego na pewno, ale są pewne priorytety – dodał.
Szumowski zwrócił uwagę, że dotychczas plany Ministerstwa Zdrowia powstawały dzięki wiedzy eksperckiej, na grupach roboczych, które dyskutowały na różne tematy.
– Natomiast, to co chciałbym zaproponować i wdrożyć, to jest debata, gdzie przy jednym stole usiądą wszyscy. Po pierwsze usiądą pacjenci, którzy są reprezentowani bardzo dobrze przez swoje organizacje, które są zrzeszone w organizacje „parasolowe”. Do jednego stołu usiądą pracodawcy i pracownicy systemu ochrony zdrowia, którzy do tej pory często dyskutowali o systemie bezpośredni z ministrem zdrowia, usiądą również osoby zarządzające, czyli rząd i samorządy, żeby wspólnie przedyskutować, gdzie chcemy iść – mówił minister.
PAP – Jerzy Rausz