Depresja poporodowa u mężczyzn. Czy to możliwe?

Home  >>  Aktualności  >>  Depresja poporodowa u mężczyzn. Czy to możliwe?

Depresja poporodowa u mężczyzn. Czy to możliwe?

   Aktualności   10 września, 2017

Mężczyźni z niskim poziomem testosteronu są bardziej narażeni na depresję po narodzinach dziecka, ale partnerki takich mężczyzn są bardziej zadowolone ze związku i doświadczają mniej symptomów depresji – czytamy na łamach „Hormones and Behavior”.

Depresja pojawiająca się po narodzinach dziecka może występować nie tylko u matek, ale również u ojców.

Badacze z Uniwersytetu Południowej Kalifornii (USA) wykazali, że natężenie objawów depresji poporodowej zależy u mężczyzn od poziomu testosteronu. Panowie, którzy cechują się niskim stężeniem tego hormonu, częściej doświadczają obniżenia nastroju, ale mężczyźni, którzy mają wysoki poziom testosteronu, są bardziej zestresowani rodzicielstwem, co negatywnie odbija się na zdrowiu psychicznym ich partnerek.

W badaniu uczestniczyło 149 par świeżo upieczonych rodziców. Naukowcy w ciągu dwóch lat od przyjścia na świat ich dzieci trzykrotnie odwiedzali badanych – pierwszy raz po około dwóch miesiącach od narodzin malucha, drugi raz po około dziewięciu miesiącach i trzeci raz – po około piętnastu miesiącach.

W trakcie wizyt badacze prosili matki i ojców o wypełnienie szeregu kwestionariuszy dotyczących natężenia objawów depresji, rodzicielskiego stresu, satysfakcji ze związku oraz przejawów agresji pomiędzy partnerami.

Podczas drugiej wizyty specjaliści wręczali panom zestawy do mierzenia stężenia testosteronu. Mężczyźni mieli pobierać próbki śliny trzy razy dziennie – rano, w południe i wieczorem, a zebrany materiał dostarczyć badaczom do analizy.

Rezultaty badania pokazały, że poziom testosteronu u mężczyzn korelował z natężeniem objawów depresji poporodowej zarówno u nich samych, jak i u partnerek. Kierunek tej korelacji był jednak zupełnie inny w zależności od płci.

Niski poziom testosteronu wiązał się z wyższymi wynikami w kwestionariuszu mierzącym symptomy depresji u ojców, ale niższymi u matek. Wysoki poziom testosteronu korelował z kolei z mniejszą ilością objawów zaburzenia nastroju u mężczyzn, lecz z większym natężeniem rodzicielskiego stresu i większą skłonnością do przejawiania wrogości wobec partnerek. Kobiety pozostające w relacji z panami o wysokim poziomie testosteronu były mniej zadowolone ze związku i same częściej cierpiały na depresję poporodową.

– Być może ojcowie z niższym testosteronem poświęcali więcej czasu na zajmowanie się dzieckiem lub byli lepiej zsynchronizowani z matkami pod względem profilu hormonalnego. Wiadomo, że wsparcie społeczne zmniejsza ryzyko rozwoju depresji poporodowej u matek – komentuje główna autorka badania Darby Saxbe.

źródło: rynekzdrowia.pl

Comments are closed.