Nurt „anti-aging” zyskuje coraz większą popularność. Jednak wiele osób spiera się co to właściwie jest, jak zdefiniować to pojęcie. – Przede wszystkim oddzieliłabym od siebie medycynę estetyczną i medycynę przeciwstarzeniową – mówi w rozmowie z „Rynkiem estetycznym” Dorota Wydro, lekarz i polski ekspert w dziedzinie anti-aging. Wyjaśnia jakie są rodzaje starzenia oraz które można spowolnić.

Zdaniem Doroty Wydro warto podkreślić, że pojęcie „medycyna anti-aging” zawiera pewne przekłamanie już w samej nazwie. – Mówi się o działaniu przeciwstarzeniowym, tymczasem prawda jest taka, że naturalnego starzenia powstrzymać nie możemy. Powinniśmy raczej mówić o pojęciu „slow aging medicine” – uważa nasza rozmówczyni. Według niej medycynę przeciwstarzeniową należy zdecydowanie oddzielić od medycyny estetycznej. – Chociaż uważam, że obie dziedziny powinny ze sobą współgrać i wzajemnie się uzupełniać – stwierdza Dorota Wydro.

Jak się starzejemy

Ekspert wyjaśnia, że rozróżniamy dwa główne rodzaje starzenia: starzenie fizjologiczne – naturalne, uwarunkowane genetycznie, o którym nauka już sporo wie oraz tzw. starzenie zewnątrzpochodne. Zwraca uwagę, że istnieje wiele teorii tłumaczących starzenie fizjologiczne.

– Nie jest wcale tak, że każda nowa koncepcja przekreśla poprzednią, raczej ją uzupełnia – zauważa Dorota Wydro i wyjaśnia, że w jednej z pierwszych teorii dotyczących starzenia – teorii Hayflicka – każda komórka ma zaprogramowaną liczbę podziałów, co oznacza, że charakteryzuje się pewną określoną długością życia. Jest też szereg teorii opartych na genetyce.

– Ponieważ podlegamy wpływowi wielu czynników zewnętrznych w czasie naszego życia, pojawia się wiele mutacji genetycznych, które wpływają na to, w jaki sposób się starzejemy, na co chorujemy, jak wyglądamy – stara się w wielkim skrócie przybliżyć nam to zagadnienie lekarka.

Jej zdaniem istotna jest także teoria związana z wpływem wolnych rodników na starzenie. Według niej pod wpływem różnych czynników takich jak np. stres, palenie tytoniu, czy nieodpowiednia dieta pojawiają się w naszym organizmie wolne rodniki, które zaburzają różne istotne dla organizmu reakcje.

– Mówiąc w skrócie nauka pokazuje, że nie potrafimy zatrzymać fizjologicznego starzenia wewnątrzpochodnego, tego naturalnego procesu fizjologicznego, który się cały czas toczy – podsumowuje Dorota Wydro i dodaje, że jest jednak drugi rodzaj starzenia, tzw. zewnątrzpochodne, które możemy zatrzymać.

Walka z czasem

Jak wyjaśnia nam Dorota Wydro za ten drugi rodzaj starzenia odpowiadają różnego rodzaju czynniki. – Takie jak np. promieniowanie ultrafioletowe, słoneczne – zauważa i dodaje, że gdybyśmy np. od dziecka podchodzili z ostrożnością do słońca, używali odpowiednich kosmetyków, nie opalali się, to nasza skóra w latach dojrzałych wyglądałaby dużo młodziej.

– Dziś wiadomo już, że nie ma mowy o pięknej karnacji, jeżeli jesteśmy miłośnikami solarium, albo nadmiernego wylegiwania się na słońcu – stwierdza Dorota Wydro.

Jak informuje za starzenie zewnątrzpochodne odpowiada też szereg innych, bardzo różnorodnych czynników. Należą do nich używki, takie jak papierosy, alkohol, narkotyki, ale również niektóre leki. Wśród czynników sprzyjających starzeniu jest też pole elektromagnetyczne, które nas otacza. Jak tłumaczy nasz rozmówczyni chodzi o telefony komórkowe, wi-fi, komunikację bezprzewodową, czy nawet samochody hybrydowe.

– To wszystko ma niebagatelny wpływ na nasz organizm i sprawia, że starzejemy się szybciej – mówi ekspert. Jej zdaniem warto być świadomym istnienia tych czynników sprzyjających starzeniu.

– Chociaż całkowite ich wyeliminowanie nie jest możliwe, to jednak w dużym stopniu ich wpływ możemy ograniczyć – stwierdza Dorota Wydro.

źródło: rynekestetyczny.pl