Wszyscy od dawna zdajemy sobie sprawę z tego, że sport korzystnie wpływa na nasze zdrowie. Poprawia wydolność organizmu, przez co dłużej działa on w pełni sprawnie – a więc i my dłużej czujemy się młodzi i zadowoleni z życia. Jak się jednak okazuje, sport jednak nie tylko poprawia kondycję.

Jak odkryli włoscy naukowcy, „antystarzeniowe” działanie sportu jest znacznie bardziej dosłowne. Zmienia on bowiem okres życia naszych komórek, i to na poziomie genetycznym.

Analizę krwi, która doprowadziła do takich wniosków, przeprowadzono u maratończyków-amatorów, tuż po zakończeniu przez nich biegu. Okazało się, że w składzie ich krwi zaszły pewne zmiany bilansu genetycznego, prowadzące do wyraźnego spowolnienia tempa działania naturalnego mechanizmu odpowiadającego za śmierć komórek.

Innymi słowy, maratończycy po biegu starzeli się wolniej.

Badaczom udało się w ten sposób potwierdzić, po raz pierwszy na świecie na poziomie genetycznym, że aktywne uprawianie sportu rzeczywiście spowalnia proces starzenia się organizmu i pomaga w przedłużeniu naszego życia.

Wydłużeniu czasu życia komórek naszego ciała sprzyja długotrwały, intensywny wysiłek fizyczny. Mamy więc kolejny argument przemawiający za tym, aby ruszyć się sprzed telewizorów i zająć wybraną, sprawiającą przyjemność i dającą realne korzyści, formą sportu.

źródło: medycyna24.pl