Naukowcy z Uniwersytetu w Saarland twierdzą, że nawet krótkie drzemki trwające od 45 do 60 minut znacząco poprawiają wydajność pamięci. Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie Neurobiology of Learning and Memory.
Zespół naukowców z Uniwersytetu w Saarland na czele z profesorem Axelem Mecklingerem przeprowadził badanie, mające na celu sprawdzenie czy krótkie drzemki wpływają na wydajność pamięci.
W badaniu wzięło udział 41 osób. Zadaniem uczestników badania było nauczenie się 120 par przypadkowo dobranych wyrazów np. mleko-taxi oraz 90 pojedynczych słów. Po fazie nauki naukowcy podzielili uczestników badania na dwie grupy. Osoby z grupy 1 udały się na 90-minutową drzemkę, natomiast osoby z grupy 2 oglądały w tym czasie film na DVD. W kolejnym etapie badania osoby z obu grup wzięły udział w teście, mającym sprawdzić ilość zapamiętanych słów.
Wyniki przeprowadzonych badań jednoznacznie wykazały, że osoby, które po fazie nauki udały się zapamiętały zdecydowanie więcej wyrazów niż osoby z grupy kontrolnej, które oglądały film na DVD.
Osoby, które po nauce słów udały się na drzemkę wypadły w późniejszym teście dużo lepiej ponieważ, wydajność ich pamięci po drzemce była na takim samym poziomie, jak w trakcie nauki. Dzięki temu słowa mogły się utrwalić w pamięci, natomiast osoby, które oglądały telewizję „rozproszyły” wyuczony materiał poprzez inne bodźce nie pozwalając mu tym samym „ułożyć się” w głowie – mówi profesor Axel Mecklinger.
Zdaniem badaczy nawet krótka drzemka np. w szkole lub w biurze wystarczy by znacznie poprawić wydajność pamięci. Wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z procesem nauczania należy pamiętać o pozytywnych efektach snu.
źródło: psychologiazdrowia.pl